Młodzi inni ludzie od wielu lat prześcigają się w pomysłach na oryginalne, niesamowite imprezy. Tu liczy się głównie szaleństwo które, jak wiadomo, jest synonimem dobrej zabawy.
Młodzież bawi się więc urządzając tak zwane domówki, na których leje się alkohol i większość pali jak smok papierosy; organizują masowe wyjścia do miasta, w znaczącej liczbie przypadków do popularnych klubów, wydając tam masę pieniędzy na procentowe drinki. Niektórzy idą na ogół, planując libację w jak najbardziej szalonych miejscach, typu cmentarz czy stary kościół. Im dziwniejsza placówka, tym bardziej niesamowite wspomnienia. A wspomnienia, jak wiadomo, powinno się kolekcjonować.