W ostatnim czasie w internecie można wyszukać prawdziwe zatrzęsienie ogłoszeń, w których oferuje się sprzedaż, kupno lub przejęcie zadłużonych przedsiębiorstw. Nie właściwie każdy wie co tak naprawdę kryje się za takimi transakcjami , a dodatkowo jakie motywy kierują osobami biorącymi w tym udział.
Należy na wstępnie zaznaczyć, iż jeśli ktoś wystawia anons typu kupię zadłużoną spółkę to nie znaczy to zaraz, że posiada on nie do końca legalne zamiary. Niestety większości osób przejmowanie cudzych długów kojarzy się wyłącznie i tylko z chęcią przeprowadzenia tzw. przekrętu finansowego. Rzecz jasna funkcjonowania takie mogą wydawać się niedużo etyczne, jednak w branży nie posiada miejsca na takie dylematy, jeżeli już wszystko jest kompatybilne z prawem. Przechodząc zatem do konkretów, zadłużone spółki kupuje się dla kilku celów, natomiast co ciekawe w takich umowach, to sprzedający płaci kupującemu za zakupienie jego długów, ponieważ pozbywa się ich w zdecydowanie niższej cenie niż wynoszą jego wierzytelności. Zadaniem przejęcia zadłużonej firmy może być np. zyskanie gotowej spółki z.o.o., która od razu może działać. Daje możliwość na na oszczędności doraźne i finansowe, kiedy zadłużenie jest niewielkie. W pewnych przypadkach też zadłużone przedsiębiorstwo posiada niezbędne komuś koncesje i pozwolenia, które są niełatwe do uzyskania lub zajmuje to bardzo wiele czasu. Nie da się też ukryć, że kupno długów umożliwia na zbudowanie fikcyjnych kosztów i zapłacenie niższego podatku.
Jeśli ktoś zatem składa propozycję pod tytułem przejmę zadłużoną spółkę, robi on właścicielowi takiej firmy wielką przysługę, gdyż zmywa z niego wszelką odpowiedzialność za jego należności.
Więcej: spółki zadłużone.